W świecie, w którym zmiana to jedyna stała, pojawia się pytanie: Czy jesteśmy przygotowani na nieprzewidziane zdarzenia?
Awarie technologiczne, cyberataki, klęski żywiołowe czy kryzysy społeczne mogą w „mgnieniu oka” zdezorganizować firmę - jej codzienny rytm zostanie zakłócony.
I nie ma znaczenia, czy prowadzisz globalną korporację, czy średnią firmę – zagrożenia nie pytają o rozmiar.
Dlatego dziś chcę Ci opowiedzieć o tym, co może zdecydować, czy Twoja organizacja tylko przetrwa…czy wyjdzie z kryzysu silniejsza.
Ciągłość działania (ang. Business Continuity) nie jest dokumentem zamkniętym w szafie. To zdolność organizacji do utrzymania krytycznych funkcji biznesowych w trakcie zakłóceń oraz do szybkiego powrotu do standardowej działalności po ich ustąpieniu.
To nie tylko plan na „czarną godzinę”, ale podejście systemowe, które obejmuje:
• analizę wpływu na działalność (BIA),
• ocenę ryzyka,
• opracowanie realistycznych strategii,
• testowanie i aktualizację planów oraz uczeniu się z doświadczeń.
Wiem, że łatwo wrzucić to wszystko do szufladki „compliance” albo „koszty bezpieczeństwa”, ale pozwól, że spojrzymy na to inaczej.
Co zyskujesz dzięki zarządzaniu ciągłością działania?:
• mniej przestojów,
• mniej paniki,
• mniej strat (nie tylko finansowych, ale i wizerunkowych),
• większą przewagę konkurencyjną,
• spokój w oczach klientów, partnerów i… Zarządu.
A to już całkiem dobra stopa zwrotu, prawda?
Co się dzieje, gdy nie mamy planu?
Zakłócenia często występują tam, gdzie się nie spodziewasz. Przerywają łańcuch dostaw, zatrzymują systemy, zawieszają decyzje, narażają ludzi. A czasem – po prostu odbierają zaufanie.
Może się wtedy okazać, że nie da się spełnić zobowiązań umownych, że kluczowe dane są niedostępne, że nie ma gdzie pracować. To nie jest tylko problem operacyjny – to ryzyko utraty reputacji, klientów, ciągłości finansowej.
Nie powiem Ci, że da się wszystko przewidzieć, ale można być gotowym na więcej, niż się wydaje. Nie zawsze mamy możliwość zapobieżenia zakłóceniom, ale możemy i powinniśmy ograniczać ich skutki.
Chcąc zadbać o ciągłość działania Twojej organizacji:
1. Zidentyfikuj to, co naprawdę krytyczne.
2. Zastanów się, co może to zatrzymać.
3. Opracuj plan – prosty, zrozumiały, wykonalny.
4. Przetestuj go - nie raz i wspólnie z zespołem.
5. Zadbaj o komunikację - bez niej nic nie zadziała.
Skuteczny plan powinien obejmować całą organizację, z jasnymi rolami i świadomością na każdym poziomie.
Ważnym elementem przygotowań jest też klasyfikacja aktywów – określ, które z nich są najistotniejsze z punktu widzenia ciągłości działania i zabezpiecz je w pierwszej kolejności.
Plany ciągłości działania przygotuj dla procesów krytycznych, one mają:
• chronić zasoby i infrastrukturę przed skutkami incydentów,
• umożliwiać kontynuowanie kluczowych działań nawet w trudnych warunkach,
• wspierać szybką odbudowę po kryzysie.
RTO, RPO, MTPD – czyli jak mierzyć gotowość
Do budowy skutecznego planu trzeba wiedzieć: Jak długo będzie ochronił Twoją organizację?
W tym celu określ:
• MTPD (Maximum Tolerable Period of Disruption) – czyli maksymalny czas, przez jaki dany proces może być wstrzymany, zanim organizacja poniesie nieodwracalne straty.
• RTO (Recovery Time Objective) – jak szybko musimy wrócić do działania?
• RPO (Recovery Point Objective) – ile danych możemy stracić bez krytycznych konsekwencji?
Dobrze ustalony MTPD staje się punktem odniesienia. To on wyznacza granicę, a RTO i RPO pokazują, jak się do niej zbliżamy.
Do tego warto mierzyć też:
• czas reakcji zespołów,
• skuteczność testów,
• gotowość komunikacyjną.
Te liczby to nie tylko techniczne parametry – to granice bezpieczeństwa Twojej organizacja w realnym świecie.
Możesz pomyśleć, że „to pewnie tylko dla korporacji”. Nic bardziej mylnego, ISO 22301 to międzynarodowy standard opisujący jak zbudować system zarządzania ciągłością działania (BCMS – Business Continuity Management System).
Daje Ci jasne, mierzalne i powtarzalne ramy działania. To język, który rozumieją audytorzy, partnerzy, klienci…
i Twoja organizacja.
A co z ludźmi?
Wielokrotnie widziałam, że najlepsze plany padają, bo ludzie nie wiedzą, co robić, dlatego:
• podnoś świadomość zespołów,
• testuj swoje plany, aby upewnić się, że w sytuacji kryzysowej możesz działać sprawnie i zgodnie z oczekiwaniami interesariuszy – zarówno w krótkim, jak i długim horyzoncie czasowym.
• rozmawiaj o gotowości jak o kulturze – nie o procedurze.
To liderzy tworzą klimat odpowiedzialności. Jeśli oni nie są zaangażowani, plan pozostanie martwym dokumentem.
Kiedy wszystko milknie – historia jednej awarii
W piątkowy wieczór, tuż przed długim weekendem, centrum operacyjne jednej z wiodących firm telekomunikacyjnych zaczęło odbierać niepokojące sygnały – problemy z dostępem do sieci w kilku regionach, lawinowo rosnąca liczba zgłoszeń od klientów, przeciążenie infrastruktury.
Dla operatora, którego usługi są kręgosłupem komunikacji tysięcy firm, szpitali i służb – każda minuta przestoju to nie tylko straty finansowe, ale realne ryzyko dla ludzi i gospodarki.
Ta firma była gotowa. Kilka miesięcy wcześniej wdrożyła system zarządzania ciągłością działania wg standardu ISO 22301.
Zespół wiedział, co robić:
• automatycznie przełączono ruch na zapasową infrastrukturę,
• centrum kontaktu uruchomiło tryb awaryjny z gotowymi scenariuszami rozmów,
• kluczowi klienci zostali powiadomieni zanim jeszcze zauważyli przerwę.
Zespół reagowania działał zgodnie z przetestowanym wcześniej planem.
Po dwóch godzinach sytuacja była opanowana. Usługi wróciły. W mediach? Cisza.
Dla klientów – nic się nie wydarzyło.
Dla firmy – wydarzyło się dokładnie to, co zaplanowano.
Nie chodzi tylko o to, czy masz plan. Chodzi o to, czy naprawdę wiesz, jak długo możesz milczeć, zanim będzie za późno.
W świecie, gdzie wszystko może się zatrzymać w jednej chwili… przygotowanie to przewaga, a cisza – czasem bywa śmiertelna.
Zastanów się: Czy Twoja organizacja wie, kiedy milczenie przestaje być bezpieczne?
Chcesz wiedzieć więcej? Przeczytaj artkuł: BIA bez tajemnic - jak przeprowadzić analizę wpływu krok po kroku?
Katarzyna Piasecka
Ekspertka cyberbezpieczeństwa | Liderka zespołów i strategii |CSO |Autorka CyberShieldON
Ten blog ma charakter prywatny. Zamieszczane treści wyrażają osobiste poglądy autorów i nie są powiązane z żadną firmą ani instytucją.
© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.